Rower na wyprawę przygotowałem własnoręcznie. Chciałem by był prosty, solidny i zbudowany z części, dla których mam potencjalnie największe szanse znaleźć zamienniki na rynku afrykańskim. Przy okazji nabyłem wiele praktycznej wiedzy o budowie roweru, co – mam nadzieję, że niekoniecznie – może się przydać w razie problemów.
Rama, mechanizm korbowy i przednia przerzutka pochodzą z modelu Wheeler 6600 z roku 1993. To złote lata rowerów górskich opartych na stalowej ramie. Moja jest wykonana z podwójnie cieniowanych rur ze stali CrMo, łączonych mufami i lutowanych mosiądzem. Kawał świetnego rzemiosła. Została oczywiście wypiaskowana i pomalowana proszkowo na czarno.
Zdecydowałem się też na użycie 8-biegowego wielotrybu. W Europie jest to już zanikający standard, ale długa historia produkcji trybów i łańcuchów na ten rozmiar pozwala mi sądzić, że w Afryce takie właśnie części będą najłatwiej dostępne.
Pozostałe elementy dobrałem głównie z wyższych grup Shimano: obie piasty, tylna przerzutka i łańcuch pochodzą z grupy Deore XT; kaseta i wkład suportu – Deore LX. Samodzielnie, zgodnie z radami guru Sheldona Browna, zaplotłem też koła na pancernych, downhillowych obręczach Alexrims DM24.
Opony to Schwalbe Marathon Supreme, które planuję wymienić na Marathon Extreme przed wkroczeniem na afrykańskie bezdroża. Bagażniki to modele Cargo i Ergo firmy Tubus, zaś sakwy pochodzą od Ortlieba (przednie tak naprawdę pochodzą od Robba ;)
Komentarze:
Jacor
Siodełko z wentylacją się jeszcze trzyma ? Mi takie samo po dwóch tysiącach kilometrów zaczęło pękać i w końcu je wyrzuciłem.
Michał
carusec
Jak sprawuje się napęd? a w szczególności łańcuch w tych piaskowych warunkach?
karol
Artur
TRZYMAM KCIUKI I ŻYCZĘ POWODZENIA NA KAŻDYM KILOMETRZE!
Mam pytanie techniczne : jakim urządzeniem i jakim oprogramowaniem nagrywasz GPS trace ? Podejrzewam, że z dostępem do prądu szczególnie w niektórych okolicach nie jest łatwo stąd potencjalne problemy z ładowaniem urządzenia. Tak czy inaczej jego naładowanie i praca przez "cały dzień" to też wyzwanie.
arkosław
nie wiem jakiego urządzenia używa Michał ale do zapisywania tras /śladów gps/ w Polsce wg mnie najlepsze jest TRASEO wgrane w komórkę. Znajdziesz w necie.
Artur
Ewa
Arek
promyk
I jak się sprawował? Dużo awarii?
Nie korciło, żeby jednak wsiąść na koła 28"?
Dex